Tak się to zaczęło
W środku między materiałami umieściłam karton żeby rondo i góra kapelusza się ładnie układało. Na tym etapie można już było doszyć woalkę
Potem to już tylko ozdabianie i oto efekt
To jest blog o moich dłubaninkach i wszelakich przyjemnościach, o lalkch które po latach odkryłam na nowo. O wszystkim co sprawia mi frajdę i o tym co lubię robić, o decoupage i szyciu dla lalek i do teatru, o kwiatach i książkach, generalnie o wszystkim. Serdecznie zapraszam.
Świetnie wygląda w świetnym kapeluszu :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńOch te lalki mi się tak podobają... Póki co cena mnie skutecznie odstrasza :D Ale uwielbiam na nie patrzeć. Wygląda jak młoda wdówka :D Z tym, że nie na czarno ;P Kapelusz piękny, idealnie pasuje jej do stroju :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa :) Wdówka powiadasz, no może i tak ale ona taka bardziej wyzwolona :) Ceny tych lalek rzeczywiście ścinają z nóg, ale opatrzność lalkowa czuwa i pomaga realizować lalkowe marzenia. Już dwa parę razy postawiła na mojej drodze dobre dusze, które pomogły mi wejść w posiadanie wymarzonych lalek :)
UsuńO ja ciebie niesamowity kapelusz o stroju nie wspomnę ! Jesteś MISTRZYNIĄ ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie, bardzo się cieszę, że kapelusz i cała reszta Ci się podoba. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo lubię kapelusze i ludzkie i lalkowe i ten bardzo mi się podoba, naprawdę ładnie Ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, ja też lubię kapelusze i na jednym na pewno się nie skończy :)
UsuńO rany cudnie wyszedł i od razu kreacja kompletna:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie, brak damskich przydasiów torebka, jakieś biżu ale cieszę się, że Ci się podoba.
Usuńw takiej kreacji to i ja bym chętnie wyruszyła w niedługą
OdpowiedzUsuńpodróż, coby nakrycie głowy nie straciło na fasonie czy
świeżości :)
do podróży brakuje jeszcze jakiegoś poręcznego kuferka
czy torby typu doktor Dolittle oraz parasoleczki na deszcz :)
szkoda, że dzisiejsze kobiety tak rzadko noszą kapelusze :(
Nie wiem czy będzie to kuferek czy torebka ale coś będzie na pewno :) Ja też chętnie wskoczyłabym w takie ciuchy :)
OdpowiedzUsuńWow, przepiękna stylizacja! Kapelusz to małe dzieło sztuki, ale najbardziej zachwyca mnie spódnica w takim pięknym cappucinowym kolorze, i jeszcze te drapowania!:)
OdpowiedzUsuńO dziękuję bardzo :)
Usuńwitaj duszo bratnia;))))
OdpowiedzUsuńO witam serdecznie i dziękuję za to, że uważasz mnie za bratnią duszę :) to bardzo miłe szczególnie od Ciebie !
UsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem, gdyż zrobić nawet tak mały kapelusz to pewnie jest nie lada sztuka. Moim zdaniem bardzo fajnie również wyglądają kowbojskie kapelusze https://panitorbalska.com/kapelusze-kowbojskie-jak-z-filmu-daj-sie-poniesc-fantazji/ które również nadają się często do różnych stylizacji.
OdpowiedzUsuńW sumie ja również od niedawna zaczęłam wykonywać swoje kapelusze i muszę przyznać, że wyglądają one super. Wystarczą mi do tego specjalne półprodukty jak https://hatfactory.pl/slomkowe/351-sloma-pszenica-polprodukt-kapeluszniczy.html i to właśnie dzięki nim wychodzą piękne kapelusze.
OdpowiedzUsuń