A tak wygląda z żakietem
To jest blog o moich dłubaninkach i wszelakich przyjemnościach, o lalkch które po latach odkryłam na nowo. O wszystkim co sprawia mi frajdę i o tym co lubię robić, o decoupage i szyciu dla lalek i do teatru, o kwiatach i książkach, generalnie o wszystkim. Serdecznie zapraszam.
wtorek, 14 lipca 2015
Kostium cd
W poprzednim poście pokazałam jak zaczął powstawać kostium dla Jeanelle teraz mogę już pokazać dalsze efekty mojej dłubaniny ponieważ większość szycia trzeba wykonać w ręku, trwa to dosyć długo a że nie mogę poświęcać na to tyle czasu ile bym chciała to wiadomo jak jest... ale nic to. Oto efekty ostrzegam będzie dużo zdjęć bo nie mogłam się zdecydować z których zrezygnować, a że modelka taka piękna ...to taki jest tego efekt. Miłego oglądania
A tak wygląda z żakietem
Mam nadzieję, że zostanie mi wybaczona skandaliczna ilość zdjęć ale na prawdę nie umiałam się zdecydować, a Jeanelle dostanie jeszcze kapelusz a może nawet dwa bo mój proces decyzyjny coś nawala i torebkę i jakąś biżuterię ale to jeszcze trochę potrwa.
A tak wygląda z żakietem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ZACHWYTU część druga!!!
OdpowiedzUsuńsuknia klimatyczna - teraz
będę wypatrywać i kapeluszy
i torebki i bojou :)))
Naprawdę pięknie :) Myślę, że kapelusz doda jeszcze blasku tej kreacji:)
OdpowiedzUsuńKobietki dziękuję bardzo, to niezwykle miłe czytać takie rzeczy. Kapelusz już się szyje ale jeszcze trochę pracy mnie przy nim czeka. :)
OdpowiedzUsuńBardzo pracochłonna suknia. Wyszła przepięknie.
OdpowiedzUsuńO witam serdecznie, niezmiernie mi miło gościć Cię u mnie i pięknie dziękuję za miłe słowa :)
UsuńWow, strój wygląda rewelacyjnie !!! Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Witam serdecznie u mnie, dzięki za miłe słowa i odwiedziny. Mam nadzieję gościć Cię często, a wpadam do Ciebie od dawna tylko nie udzielałam się jakoś nie miałam śmiałości :)
UsuńWow, ale kieca! Bomba. Cud. Dla mnie to krawiecki kosmos. Ale dostrzegłam też intrygujące tło. Te cegły z numerami. Co to?
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa, starałam się. Mam mnóstwo pomysłów na stroje dla niej tylko czasu jakoś nie :( Tło moja Droga to ściana u mnie w pracy. Budynek jest z końca lat 50 i jest to chyba jeszcze cegła rozbiórkowa. Podczas remontu wyszlifowałam i podmalowałam cegły bo szkoda mi było je chować, cieszę się że Ci się podobają :)
OdpowiedzUsuńwow - Kobieta ze szlifierką - szacun!
Usuńteż kocham zwykłe czerwone cegły :)
Lubię takie rozbiórkowe klimaty, a szlifierka, wyrzynarka i inne tego typu ustrojstwa nie są mi obce, ba jesteśmy nawet całkiem zaprzyjażnieni :)
Usuń