wtorek, 14 lipca 2015

Kostium cd

W poprzednim  poście pokazałam jak zaczął powstawać kostium dla Jeanelle teraz mogę już pokazać dalsze efekty mojej dłubaniny ponieważ większość szycia trzeba wykonać w ręku, trwa to dosyć długo a że nie mogę poświęcać na to tyle czasu ile bym chciała to wiadomo jak jest... ale nic to. Oto efekty ostrzegam będzie dużo zdjęć bo nie mogłam się zdecydować z których zrezygnować, a że modelka taka piękna ...to taki jest tego efekt. Miłego oglądania


















                                                             A tak wygląda z żakietem














Mam nadzieję, że zostanie mi wybaczona skandaliczna ilość zdjęć ale na prawdę nie umiałam się zdecydować, a Jeanelle dostanie jeszcze kapelusz a może nawet dwa bo mój proces decyzyjny coś nawala i torebkę i jakąś biżuterię ale to jeszcze trochę potrwa.

11 komentarzy:

  1. ZACHWYTU część druga!!!
    suknia klimatyczna - teraz
    będę wypatrywać i kapeluszy
    i torebki i bojou :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę pięknie :) Myślę, że kapelusz doda jeszcze blasku tej kreacji:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kobietki dziękuję bardzo, to niezwykle miłe czytać takie rzeczy. Kapelusz już się szyje ale jeszcze trochę pracy mnie przy nim czeka. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo pracochłonna suknia. Wyszła przepięknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O witam serdecznie, niezmiernie mi miło gościć Cię u mnie i pięknie dziękuję za miłe słowa :)

      Usuń
  5. Wow, strój wygląda rewelacyjnie !!! Jestem pod wrażeniem :)
    Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej.
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie u mnie, dzięki za miłe słowa i odwiedziny. Mam nadzieję gościć Cię często, a wpadam do Ciebie od dawna tylko nie udzielałam się jakoś nie miałam śmiałości :)

      Usuń
  6. Wow, ale kieca! Bomba. Cud. Dla mnie to krawiecki kosmos. Ale dostrzegłam też intrygujące tło. Te cegły z numerami. Co to?

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję bardzo za miłe słowa, starałam się. Mam mnóstwo pomysłów na stroje dla niej tylko czasu jakoś nie :( Tło moja Droga to ściana u mnie w pracy. Budynek jest z końca lat 50 i jest to chyba jeszcze cegła rozbiórkowa. Podczas remontu wyszlifowałam i podmalowałam cegły bo szkoda mi było je chować, cieszę się że Ci się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wow - Kobieta ze szlifierką - szacun!
      też kocham zwykłe czerwone cegły :)

      Usuń
    2. Lubię takie rozbiórkowe klimaty, a szlifierka, wyrzynarka i inne tego typu ustrojstwa nie są mi obce, ba jesteśmy nawet całkiem zaprzyjażnieni :)

      Usuń