Nawet pudełko jest ładne a po otwarciu ukazała się
Antoinette Shimmer
Świeci panna golizną ale co to za golizna.
To jest blog o moich dłubaninkach i wszelakich przyjemnościach, o lalkch które po latach odkryłam na nowo. O wszystkim co sprawia mi frajdę i o tym co lubię robić, o decoupage i szyciu dla lalek i do teatru, o kwiatach i książkach, generalnie o wszystkim. Serdecznie zapraszam.
Przesliczna!!! <3 Gratuluje !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję , Shimmer na żywo jest na prawdę o wiele ładniejsza ogólnie mam wrażenie, że większość lalek w realu prezentuje się o wiele lepiej niż na zdięciach.
OdpowiedzUsuńTak to prawda :) W realu wiele lalek zyskuje ogromnie :) Ja mam tez dwie tonnerki ale jak na razie na blogu pokazalam tylko jedna :) druga musze odziac bo tez jest gola jak ja fabryka stworzyla ;)
Usuńgratuluję nowej pannicy :))
OdpowiedzUsuńzapraszam do moich, które
też czasem pokażą nie tylko
stópkę czy dekolt :)
www.robtonner.blogspot.com
Witam serdecznie, bardzo mi miło Cię gościć i dziękuję za miłe słowa i na pewno wpadnę.
UsuńTo lalka nad zakupem, której myślałam poważnie. Ale jeszcze poważniej, obliczyłam pozycje pod szyldem "must have". Za dużo tego. Odtajałam, wyluzowałam, podziwiam u innych.
OdpowiedzUsuńJa na razie mam tylko Shimmer i Jannele z rodziny tonnera więc udzieliłam sobie dyspensy, ale jest tyle innych które są na mojej liście życzeń. Poczekamy zobaczymy a na razie ja też podziwiam u innych.
OdpowiedzUsuń