Jak widać kończyny latają sobie samopas dookoła lalki a jedna kompletnie uciekła
Mechanizm na brzuchu nie działa pewnie coś mówiła
Sygnatura odlana na szyi UNICA BELGIUM
Na korpusie plamy z pleśni i nie wiadomo z czego jeszcze
A tu widać buziaczek śliczna z niej dziewczynka po mimo przejść i wieku, nadal zamyka oczka i ma całkiem gęste i ładne włosy. Wszystkie zdjęcia przedstawiają panienkę jeszcze przed spa i tu się zaczynają schody nie bardzo wiem czym ją można wyczyścić na razie delikatnie obmyłam ją mokrą szmatką wodą z mydłem, włosy dało się bez problemu odkleić i uprać są na prawdę fajne.
Po spa panienka prezentuje się o wiele lepiej, nie obyło się niestety bez strat, wykruszyły się rzęsy :( i nawet delikatne obmycie spowodowało złuszczenie się gdzieniegdzie farby :(
Chyba nazwę ją jakoś, bo taka laleczka zasługuje na imię. Może Klara, to takie trochę staroświeckie imię ale myślę, że do takiej staruszki pasuje. Tak więc Klara zreanimowana przeze mnie na ile byłam w stanie w miarę moich skromnych możliwości i małej wiedzy prezentuje się tak
Sukieneczkę dostała po jakiejś porcelance i nawet skarpetki i buciki pasują.
Klara odziana i obuta postanowiła trochę pozwiedzać i zapoznać się z otoczeniem.
Lubię kwiatki, ten jest ładny i prawie taki duży jak ja.
O a to co ? A to słonik !
O szkolna ławka! Czy to znaczy, że pójdę do szkoły?
Śliczna z Klary dziewczynka, pomimo wielu uszkodzeń lalka prezentuje się bardzo ładnie i chyba mi nie przeszkadza, że nie jest doskonała. Strasznie się cieszę, że udało mi się uratować ją przed śmietnikiem. Takie stare zabawki mają duszę i nie jedno jak sądzę do opowiedzenia, trzeba tylko umieć słuchać.
Chciałabym tylko ustalić kim jest moja panienka i kiedy się urodziła ale na razie nie udało się ustalić tożsamości, pozostaje nadal NN.
Uwielbiam takie staruszki. Fantastycznie, że ją odratowałaś:) Kto wie może by w śmieciach wylądowała a tak ma drugie życie:)
OdpowiedzUsuńOna w śmieciach to już była, przecież nie mogłam jej tak zostawić i taki jest tego efekt :)
UsuńŚwietnie Ci poszło! Urocza lalka, wiele widać przeszła, ale doczekała się lepszych dni. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj tak, na zdjęciach tego tak nie widać ale buzie ma nieżle pokancerowaną, ale chyba dzięki temu Klara ma duszę i sądzę, że nie jedno by mogła nam opowiedzieć :)
UsuńNo cóż, nie da się ukryć, że nabyłaś panienkę w stanie chyba gorszym niż opłakany ... Ale po Twoich wszystkich zabiegach uległa zdecydowanej metamorfozie i wygląda fajnie !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :-)
Dziękuję, starałam się ale moja wiedza o renowacji takich lalek jest szczątkowa. Kiedyś może zdołam się nią zająć jak należy a narazie musi zostać jak jest, szukamy tylko rączki bo bidula jest jednorękim bandytą :)
UsuńWróciłaś jej życie :-D
OdpowiedzUsuńZasługiwała na to :)
Usuńławka jest genialna!
OdpowiedzUsuńWiernie skopiowana, prawdziwa stara ławka szkolna, na żeliwnej podstawie. Jest to stara zabawka, sądzę że gdzieś z lat 50 :)
UsuńTo takie cudowne, że przywróciłaś jej życie :) Na pewno jest z Tobą teraz szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadziej, że tak bo ja jestem szczęśliwa :)
UsuńJestem z rewizytą. Chętnie zostanę na dłużej, tylko nie widzę zakładki obserwatorów - rozjaśnij proszę Zurineczko gdzie owa?
OdpowiedzUsuńp.s. jestem pełna podziwu, dokonałaś wspaniałej renowacji. :)
Witam Cie serdecznie, bardzo dziękuję za miłe słowa :) Zakładkę dodałam ale jakoś jej nie widać :( coś na pewno robię żle ale jeszcze nie wiem co :) postaram się coś z tym zrobić.
UsuńFantastyczną prace wykonałaś - efekt niesamowity !
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za, strasznie fajnie czytać takie rzeczy :) Byłam u Ciebie chciałam dodać komentarz i nie mogłam buuuuuu :(
Usuńja tym razem bardziej się ławką zachwycam :)))
OdpowiedzUsuńTo mój Książę Małżonek tak mnie kiedyś obdarował :)
OdpowiedzUsuńSlicznota!!! Uwielbiam historie lalek ocalonych. Dobrze, że Klarze się udało. Rączkę jeśli jest z papermache, możesz spróbować sama odtworzyć (widziałam już, że potrafisz :-). Jeśli to inny materiał, to może kiedyś trafi się lalka na przeszczep. Życzę tego i Klarze i Tobie :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się z Klarą spotkałyśmy :) Łapka chyba nie jest z papermache i obawiam się, że przeceniasz moje możliwości. Bardziej liczę na to, że kiedyś uda mi się trafić na jakąś bezpańską łapkę :) Pozdrawiam !
Usuń