Jednymi z moich ulubionych lalek są panienki z serii Winx :) bardzo lubię te ulotne , zwiewne istotki. Jak to z wróżkami bywa lubią kwiatki i naturę i właśnie w takich okolicznościach je przyłapałam.
Jest to prawdopodobnie Layla
w podwójnej odsłonie :)
Jak wiadomo wróżki to dość ruchliwe istotki i zrobienie im wyraźnych zdjęć
jest bardzo trudne :)
Udało się upolować panienki po tym jak wyszły z chaszczy i odpoczywały zmęczone :)
Chwilę później namierzyłam jeszcze jedną istotkę,
prawdopodobnie to Flora :)
A tak się zabawiły jak odkryły mój rower
Bardzo podobają mi się te małe kobietki, pomieszkuje ich u mnie większa ilość ale póki co czekają na odzienie :)
Takie delikatne wróżki nie pogardzą wstążkowo-tasiemkowo-listkowym outfitem, więc widać, że buszowały w poszukiwaniu odzienia dla siebie i koleżanek :) Dobrze, że nie odjechały za daleko :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, powinny dostać inne odzienie, ale czasu ciągle mało :( buuuuu Po rowerze skakały długo i wytrwale ale fotki niestety nie wyszły :) za szybko śmigały :)
OdpowiedzUsuńCiekawe i ciekawskie z nich dziewczyny. Do mnie kiedyś przypadkowo trafiła jedna blond Winx (nie znam imion), ale taka bidunia, że jeszcze nie nadaje się do pokazania a nie mam kiedy nią się zająć...
OdpowiedzUsuńU mnie też przebywają takie bidule, ale jak je widzę to jakoś nie potrafię zostawić i tak się mnożą różne bidy z nędzą :) ale co tam kiedyś przywrócę je do formy :)
UsuńJuż od dawna oglądam je w sieci, ale nie doczytałam, jak z ich artykulacją... Poza tym są ślicznotkami i fajnie wychodzą na zdjęciach :-)
OdpowiedzUsuńPanny są powiedziała bym dosyć mobilne, nie widać stawów bo są zrobione w całości z tej dziwnej gumy która wygina się we wszystkie strony :) w środku jest prawdopodobnie jakiś rodzaj szkieletu który można oczywiście połamać ( mam taką jedna biedaczkę ze złamaną nogą ) Mnie te panienki bardzo się podobają, są na prawdę starannie wykonane :)
UsuńMyślę, że mają w środku druty, jak te psy Pluto i Różowe Pantery z lat '80 ;-)
UsuńSliczne istotki !!! Ja mam jakas jedna ale nie potrafie powiedziec kto to jest :)
OdpowiedzUsuńJa też ich niestety nie odróżniam, ale czy to ważne :) podobają mi się i już, pozdrawiam.
Usuńi rozbrykane psotki ładne i rowerrro zwrócił na siebie mą uwagę też!!!
OdpowiedzUsuńBo to płoche takie, byty są i ulotne i ........... rowerrro też zwraca moją uwagę :)
UsuńJa jakoś nie mogę się przekonać do tych lalek- jak dla mnie za długie kończyny w stosunku do reszty ciała. Ale za to oczyska takie kocie....-fajne.
OdpowiedzUsuńBo one takie chyba mają być :) takie trochę owadzie, ale pyszczki mają super :)
UsuńUrocza lalka, w dodatku w podwójnej odsłonie. Wiem z jakiej bajki/ filmu są tylko niestety nie miałam okazji tej kreskówki niestety oglądać :(
OdpowiedzUsuńFilm oglądałam i nawet wydał mi się nie najgorszy :) a panny urocze, pozdrawiam.
UsuńŚliczne są :) Mam nawet jedną w domu - po siostrze :) Swego czasu oglądałam z nią namiętnie te kreskówki :)
OdpowiedzUsuńJak to wróżki takie ulotne piękne byty :) Ja tylko oglądałam pełnometrażowy film.
UsuńPamiętam tę kreskówkę z dzieciństwa. Najbardziej lubiłam Florę, zawsze wydawała mi się najładniejsza.
OdpowiedzUsuńJa nie bardzo je rozróżniam :( ale zupełnie się tym nie przejmuję :)
UsuńKreskówek nie znam (znam WITCH), ale lalki uzbierałam w końcu wszystkie z wyjątkiem chłopaka (choć chyba każda z innej serii). A patrzyłaś jak im w ciuszkach od Monster? Bo te od Bratz leżą świetnie!
OdpowiedzUsuńW chaszczach prezentują się bardzo naturalnie. Choć to zdjęcia z rowerem wywołały szeroki uśmiech na mej twarzy ;-)