15 października to dzień monsterek
tak więc należy pokazać światu panny monsterkówny :)
W Baśniowie takich bytów lalkowych jest wiele,
ale postanowiłam pokazać Wam
lalki o których istnieniu nawet
nie miałam pojęcia !!!!!
Kupując tą pannę
myślałam, że sprzedający się
pomylił podając wielkość lalki (70 cm)
i spodziewałam się panny wielkości
np Gooliope :)
Jakież było moje zaskoczenie gdy
paczka z rzeczoną kobietką przybyła !!!!
Pudło było ogromne !!!!!!
Po rozpakowaniu ukazało się moim oczom takie cudo :)
Musiałam ja natychmiast obfocić
w towarzystwie innych :)zobaczcie jaka jest ogromna !!!
Moja panna to
Jane Boolittle
Jane Boolittle – córka doktora Boolittle. Ma 15 lub 16 lat. Obecnie nie wiadomo, jakim gatunkiem potwora jest dziewczyna. Została ona odnaleziona gdzieś w dżungli Ameryki Południowej, jedynie w towarzystwie swojego zwierzaka przez doktora Boolittle. Ponieważ on i jego zespół badawczy pracowali obecnie nad badaniami na tamtejszych terytoriach, Jane dorastała wśród miejscowych zwierząt, z dala od innych potworów. Jej ostatnia rekrutacja do Monster High nie była dla niej łatwa, z uwagi na jej nieśmiałość i strach przed obcymi. Przez to, że na początku swojego pobytu na uczelni wciąż ukrywała się przed uczniami, jej pierwszymi przyjaciółmi stały się miejscowe zwierzaki. To właśnie oni pomogli jej poznać miejscowe zwyczaje, dzięki czemu była gotowa poznać nowych znajomych.
Informacje zaczerpnięte z netu :)
Jane nie dość, że jest duża
i częściowo artykułowana,
nie zgina niestety nóg w kolanach :/
to jeszcze dostała trzy pary oczy na zmianę :)
Ogólnie nowa mieszkanka Baśniowa bardzo szybko się zaaklimatyzowała
i mamy nadzieję, że już nie długo
pokona swoją nieśmiałość
i znajdzie wielu nowych przyjaciół :)
Puki co nawiązuje pierwsze przyjaźnie :)
Gooliope wydaje się przy Jeane taka malutka :)
Szukając koleżanek dla Jean znalazłam jeszcze inne
panny 28 calowe :)
zdjęcia zaczerpnięte z internetu.
Strasznie bym chciała mieć taką
Kostusię !!!!
No to tyle na dzisiaj
Pa pa :)
to teraz kojarzysz o jakich fotkach mówiłam
OdpowiedzUsuńw kontekście porównania do dziewczynek :)))
najbardziej podoba mi się sercowe spojrzenie -
a Cyklopki oczywiście zazdroszczę do sześcianu!
Tak, już wiem o czym mówiłaś :)
UsuńWiesz, że nie zwróciłam uwagi, ze tam na oczku jest serduszko …gapa ze mnie
Chociaż, ktoś nie zapomniał o Dniu Monsterek. A wydawało się, że jest tylu entuzjastów tych lalek. Nie to co ja, która posiada jeną, jedyną Klaudynkę.
OdpowiedzUsuńPostarałam się :) i chciałam pokazać Jean :)
UsuńBardzo lubię monsterki rożnej maści i ma ich całkiem sporo :)
Jak można mieć tylko jedną Klałdynkę ???? przecież ona nieszczęśliwa musi być bardzo, taka samotna :/ zaproś jeszcze jakąś dla równowagi kosmicznej :)
Nie widziałam takiej wielkiej Monsterki jeszcze :) Super wygląda :D
OdpowiedzUsuńJa też nie i byłam szczęśliwa :) a teraz choruje na Kostusię :/
UsuńMonsterka bardzo ciekawa, wzrost ma rzeczywiście słuszny, ale oczy w kolorze niebieskim to mój numer 1!!!
OdpowiedzUsuńJa nie posiadam żadnej panny z tego rodzaju.
Nie mam zdania na temat oczu :0 cała się zachwycam :)
UsuńSuper sesja. Bardzo się cieszę, że pokazałaś wielką monsterkę ( Jane). W porównaniu z Cyklopką wygląda jak olbrzym!
OdpowiedzUsuńNo bo ona jest olbrzymia :0
UsuńŚwietna sesja. Bardzo spodobała mi się Jane.
OdpowiedzUsuńMnie też :)
UsuńOooch, a ja nadal opóźniona z kalendarzem :-( Jejuuu, myślałam, że panna Gooliope jest duża, a ta to niczym przedszkolne dziecko :P Taki 3-latek dajmy na to :P Ogromnie mi się podoba, choć pewnie nie miałabym miejsca na taką pannę, to pomarzyć mogę. Jest świetna :-) Już widzę te miny przechodniów, gdybym z taką panną wybrała się na sesję plenerową :D :D :D
OdpowiedzUsuńPo przewracali by się o własne nogi z wrażenia :)
UsuńJaaaaaa..... się zakochałam :D Mamy z Pikusiem Gooliope i zdawało mi się, że ona jest największa... teraz w sklepach pojawiła się ciut mniejsza "Lusia Drzewo" hehe, zapomniałam imienia. No ale jak zobaczyłam Twoją Jane... to bardzo chciałabym córci taką kupić :)) Masz rację Skelita też jest przeeeeecudna :)
OdpowiedzUsuńOne są na evilbeju :/ i nawet nie bardzo drogie, tylko przesyłki są kosmiczne :/ buuuuu
UsuńPatrzyłam, nawet jak przesyłka w miarę rozsądna to jeszcze są dodatkowe opłaty importowe i wychodzi w sumie prawie 300zł... dla mnie to już dużo.
UsuńAle wielka! I jaka fajna! :) Bardzo mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńNo :) mnie też :)
UsuńCudowna olbrzymka :) Muszę następnym razem te jej patrzały obejrzeć dokładnie... Skelita też jest mistrzowska i kizie-mizie też ;)
OdpowiedzUsuńOglądaj do woli :) kizie mizie pozdrawiają też :)
UsuńKapitalna! Ale kolos! A mi się Gooliopka wydawała wielka :)
OdpowiedzUsuńMnie też :) a teraz cierpię bo tylko jedna biedna jest :/
UsuńO rany ale ogromna :O Cudne gromadka <3 Ja zrobie pewnie post z poslizgiem bo kompletnie zapomnialam i nie kuklam do kalendarza. W tej chwili mam szpital domowy ;)
OdpowiedzUsuńBuuu przykro, ale może choróbska poszły sobie precz :0
UsuńOmg, nie miałam pojęcia, żę monsterki w takiej skali w ogóle istnieją! Ale musisz mieć zabawę z tak gigantyczną panną <3
OdpowiedzUsuńTe w stylu calaveras są obłędne.
Ona jest strasznie fajna i nawet ładnie pozuje tyle, że moje fotograficzne umiejętności mizerne :/
UsuńJakaż ona ogromna. Ciekawe czy moja córcia wie, że takie są. Jeśli zacznie je kolekcjonować to ja chyba będę musiała zamieszkać w piwnicy, bo się nie pomieścimy:):)
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam :0 dacie radę :)
UsuńAleż cudo.ci się trafiło :-)))) nie wiedziałam że monsterki mogą być takich gabarytów!!!! Jest niesamowita!!!!!! Teraz to i ja pozwoli zaczynam mieć chrapkę na choćby jedną monsterke:-)))) serdecznie pozdrawiam:-)))))
OdpowiedzUsuńMonsterki są na prawdę fajne i warto niewątpliwie zaprosić parę istotek z tej serii :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Jejku! Taka duża MH?! Jest niesamowita i te oczy na zmianę! Nie mogę się napatrzeć!
OdpowiedzUsuńJest superaśna :)
UsuńTak ! To niewiasta dużego kalibru :):):)
OdpowiedzUsuńNawet bardzo dużego :)
Usuń