sobota, 16 kwietnia 2016

Morrigan

Morrigan 
to celtycka bogini magii,
podziemia, wojny i zniszczenia.
Przedstawiana jest zwykle w zbroi i rynsztunku.
Pojawia się wszędzie gdzie jest wojna.
Krąży nad polem bitwy pod postacią kruka lub wrony.

Ta postać jest na tyle inspirująca, 
że postanowiłam 
powołać do życia 
 swoja własna 
Morrigan 
Taki jest tego efekt
Morrigan to duża kobieta 
ma prawie metr wzrostu 
Powstała na bazie dużej porcelanki 
która kupiłam z potłuczoną twarzą :( 
Buzia była nie tylko potrzaskana,
ale miała też duże ubytki porcelany :(
Poradziłam z tym sobie jak umiałam ;/
Mimo wszystko jestem zadowolona z efektu.
Jakość zdjęć pozostawia sporo do życzenia,
ale ona się nigdzie nie mieści i na domiar złego 
wiał spory wiatr :(
No jest jak jest ….
ale zdjęć i tak jest sporo 








Ponieważ kobieta jest słusznych rozmiarów,
trzeba było skonstruować dla niej 
specjalny stojak żeby się nie wywracała.

















Maska przykrywająca oblicze bogini ;))))

  

Pa pa :)))

28 komentarzy:

  1. Świetnie sobie z nią poradziłaś :), miałam przyjemność widzieć ją osobiście :) . Czy ma jakąś sygnaturę na karku ?? Przypomina mi trochę moją Lenkę ....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      A wiesz, że nie pamiętam czy ma jakąś sygnaturę :( sprawdzę :)

      Usuń
  2. jaka ciekawa! ten strój jest genialny! No i świetnie sobie poradziłaś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) szycie tego kostiumu pochłonęło masę czasu, ale jestem zadowolona z efektu :)

      Usuń
  3. żałoba fruwająca na ziemi przystanęła,
    trząsnęła bielą skrzydeł, swój taniec rozpoczęła -
    spod maski krwawe oczy szukają już ofiary,
    czerń bólu i krzyk niemy to Wojowniczki dary

    jak rozkaz echo głosu ni kruka ni też wrony
    zwołuje wnet boginie ubrane jeno w szpony
    z łez perły Ich - z kości zaś są - pierścienie
    po uczcie nad dachami snują się śmierci cienie

    ma rada prosta - człecze - we mgle wiatru unikaj,
    gdy słyszysz szumy skrzydeł - ja para wodna - znikaj,
    nie próbuj zedrzeć maski, nie zerkaj w twarze śmiało,
    boginie bez litości - zedrą ci skórę całą!!!

    kra-kra-kra-kra-kra-kra-kra...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No każde słowo pasuje do mojej Morrigan :)
      Kto popełnił ten wiersz ?

      Usuń
    2. Zatkało mnie :))))))))) Jesteś niesamowita absolutnie !!!!!!!!
      Masz więcej takich fantastycznych tekstów ?

      Usuń
    3. kochana - tekst to odpowiedź na impuls,
      jakim był widok Twej postaci - czasem
      słowa same się cisną - im większe wrażenie,
      tym łatwiej swe myśli ulepić...
      a Twoja bogini poruszyła mnie baaardzo :DDD

      Usuń
    4. Tym bardziej jestem oczarowana i niezmiernie mi pochlebia, że jakieś "dzieło" moich rąk tak do Twojej duszy przemówiło :)))

      Usuń
  4. Kapitalna! Świetny sposób na reanimację lalki! Stój efektowny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje :) Starałam się bardzo :)
      Podziwiałam reanimacje lalek u Ciebie i też tak chciałam :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. To znaczy, że efekt zamierzony został osiągnięty :)

      Usuń
  6. Grunt to pomysł! Lalka, sorry, bogini robi wrażenie, zwłaszcza bez maski. Ktoś inny szukałby nowej główki, albo lalkę upłynnił. Powstała OOAK niesamowita i niektórzy będą zazdrościć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo w imieniu swoim i Morrigan która łaskawie skinęła głową ;)
      Ja zupełnie inaczej reaguję na uszkodzone lalki, mam natychmiast ochotę jakoś je przeobrazić i uratować :) czasem niestety z różnym skutkiem ;(

      Usuń
  7. Najpierw nie mogłam się doczekać, kiedy pojawi się jej zdjęcie bez maski na twarzy, potem, żeby ta maska szybko na te twarz wróciła;D Ta szrama/blizna jest tak realistyczna, że aż przerażająca!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej dzięki :) chciałam żeby tak wyszło, że rana wygląda na świeżą i "soczystą" i jak rozumiem udało się :)
      Morrigan to przecież przerażająca istota jest :)

      Usuń
  8. Równocześnie fascynuje i przeraża. Niesamowicie sugestywne blizny i piękna, delikatna twarz. Strój - mistrzostwo świata. Lalka, która na długo zapada w pamięć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za uznanie i docenienie moich wysiłków :)

      Usuń
  9. Doskonała! Ubranie powalające! Nie mam słów! Wspaniale sobie z nią poradziłaś! Ma naprawdę metr wzrostu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Właśnie ja zmierzyłam ma 95 cm bez stojaka, jak dodamy całą wysokość stojaka to będzie jakieś 130 cm :) no duża jest :)

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Pięknie dziękuje :) cieszę się, że Ci się spodobała :)

      Usuń
  11. Hyhy, przypomniało mi się stare podanie weneckie o młodzieńcu, który tropił po ulicach piękną nieznajomą, a gdy już ją doścignął, to pokazała mu twarz spod maski i chłopina oślepł, bo nie spodziewał się, że zobaczy samą panią jasnokościstą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę, zapomniał że ciekawość to nie zawsze pierwszy stopień do wiedzy :)

      Usuń
  12. Zaskoczyło mnie zdjęcie maski:) Bardzo oryginalnie i charakternie. Piękny strój.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki bardzo :) cieszę się niezmiernie, ze Ci się podoba :)

      Usuń