Parnilla postawiła mi
ultimatum ;)
albo dostanie przyzwoitą
sukienkę (czytaj godną damy czyli,
taką jak dostała Eluś,
tylko ma się rozumieć ładniejszą)
albo będzie mieć focha jak stąd
do Pacanowa :)
Wiem już jaka potrafi być okropna,
więc co było robić :)
Zawinęłam rękawy i wzięłam się
do roboty :)
Po stosownie długim czasie ,
dama dostała sukienkę :)
wraz z biżuterią.
Ta dammmm
Miało być dużo zdjęć …to jest :)
Parnilla zadowolona i
mamy spokój.
Niestety prawdopodobnie do czasu ;/
Ależ kapitalna sukienka. I jakie świetne zdjęcia. Wszystko w super kolorystyce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Dziękuję pięknie, cieszę się bardzo że ci się podoba :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)))))
Lalki to jednak są obrotne - pomarudzą, pomarudzą i dostają to, czego oczekiwały! Ale wiesz co, bardzo dobrze, że lalki mają charakter i siłę perswazji, bo inaczej nie moglibyśmy się zmobilizować do działania i szycia. A tak - proszę bardzo, jaki cudny strój! :) Lala wygląda olśniewająco - tak, jak chciała :) ^_^
OdpowiedzUsuń:)))))))))))))))
UsuńOstatnio trafiam na same stanowcze panny, które wiedzą czego chcą ;))))))))) i nie ma wyjścia! Stanie ci taka przed oczami, nóżką tupie i golizną po oczach świeci .... to co robisz ? Siadasz i szyjesz :)))))))))))))))
Po co jej te koraliki jako ramiączka?
OdpowiedzUsuńWystarczy, że ma na szyi - albo jedno albo drugie :P
Czwarte zdjęcie od dołu (portretowe) co robi ta czarna
nitka we włosach nad czołem?
Żeby jej biust nie wylatał ;)))))))))))))))) a błyskotki lubimy obie .....dużo............
UsuńMasz pojęcie, że ja tej nitki znaleźć nie mogłam ;)))) ślepa jestem jak kret :))))
a jednak łudziłam się, że Parnilla
OdpowiedzUsuńnie ma tych legendarnych fochów -
no cóż, przynajmniej ma sukienkę :)
ja bym Jej na szyję z takich samych
koralików zrobiła króciutką obróżkę ;P
a sukienka dość frywolna - więcej odkrywa
niźli zakrywa, ale może nie uświadamiajmy
modeleczki, ma taki spełniony wyraz buzi!
Parnilla bez fochów :))) chyba żartujesz !!! Ona powinna nazywać się Foch :) Koraliki to taki trochę przypadek, ale mi się podobają :))) Sukienka miała być frywolna i taka jakby trochę południowa i chyba nawet się udało :)))
UsuńWygląda obłędnie, jak barwny motyl i tak samo jak on jest delikatna... śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPiękne dzięki, bardzo cieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńPiękna sukienka, przywodzi na myśl letnie popołudnie.
OdpowiedzUsuńPrawda :) chciałam przywołać takie południowe klimaty :)))
UsuńParę dni temu wysłałam maila w sprawie meetu, ale jeszcze nie dostałam adresu :(
OdpowiedzUsuńNie dostałam maila :( napisz jeszcze raz
UsuńNapisałam jeszcze raz.
Usuńaaa jakby co - możesz i dla
Usuńpewności do mnie napisać, o
KiciaKociu!!! a Patryk będzie?!
Meet jest w sobotę, nie? A Patryk wielokrotnie powtarzał, że mu soboty nie pasują, bo pracuje.
Usuńa-h-a! czyli tak czy siak -
Usuńmy do soboty! a Patryka kiedyś
zwabimy w niedzielę - i wtedy
wezmę tonerzyce na pokuszenie!
Sukienka intrygująca a pannica jeszczę bardziej ...
OdpowiedzUsuńDziękuje w imieniu Parnilli :)
UsuńŚwietna kiecka!
OdpowiedzUsuńDzięki :))))
UsuńTrzeba wiedzieć czego się chce i tego pilnować :), wtedy można stać się właścicielką takiej pięknej kiecuszki :):)
OdpowiedzUsuńOna bardzo dokładnie wie czego chce i potrafi to egzekwować :)))
UsuńPięknie jej w tej sukni :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńWow, kiecka jest prześliczna. A Parnilli w niej przepięknie. I pozuje niczym dama ;)
OdpowiedzUsuńBo to dama jest :)
Usuń... a gdzie ma buty?
OdpowiedzUsuńA na plaży zgubiła :)
UsuńCudna sukienka <3
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuńsukienka jest bardzo ładna, a ja nadal nie rozumiem tej lalki:)))))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) ja rozumiem się z nią bardzo dobrze :)))))
UsuńKreacja cudo, jak i sama panna zresztą. Cieszę się, że mogłam
OdpowiedzUsuń"na żywo" zobaczyć przepiękne wypracowane kreacje, wręcz małe dzieła sztuki, które stworzyłaś.
Ojej !!!!!!!!!! Dziękuje, bardzo mi miło że tak myślisz :) takie komentarze dopingują do dalszej działalności `:)))
Usuń