Z wizytą w Baśniowie przebywała
Psinka Inki
Do spółki z moją Psinką dokazywały tak,
że za nimi nie nadążałam ;)
Jak tylko zobaczyły śnieg
zabrały sanie i …
tyle ja widziałam
Jak już udało mi się zagnać z powrotem
to się zaczęła nowa polka…..
Skaczą jak pchły po całej kwiaciarni,
nawet się nie rozebrały
Proszę bardzo…wszędzie ich pełno :)
Jak się dwie takie rozrabiary razem spotkają ….
to człowiek ma ręce pełne roboty
:)))))))
fajna sesja zdjęciwa :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńUroczo wyglądają w tych futerkach. Nie dziwię się, że wszędzie ich pełno, ja też bym zajrzała w każdy kącik tej baśniowej kwiaciarni.
OdpowiedzUsuńOstatnio mam słabość do futerek :) Cieszę się, że podoba Ci się moja kwiaciarnia :) Może kiedyś jakoś uda się nam spotkać :) Serdecznie zapraszam, byłoby fajnie :)
Usuńjakie urocze te pchełki!
OdpowiedzUsuńi jak świetnie ze śniegiem
się komponują :)))
Bo to jest po prostu cud, miód i orzeszki ... i jeszcze tona cukru :)
UsuńTaka psinka w białym futerku wygląda jak brodaty święty Mikołaj, który zgubił czapkę ;-)
OdpowiedzUsuńTo ci dopiero skojarzenie :)))))))))))))))))))
UsuńNie szczekały za dużo? ;)
OdpowiedzUsuńW mojej obecności nie ….. ale jak mnie nie było :) to kto wie ….
UsuńA to dopiero Łobuziaki małe! A jakie toto urocze przy tym ;)
OdpowiedzUsuńUrocze są ponad miarę :))
UsuńSlodkie :) Wiem bo sama mam jedna :) :)
OdpowiedzUsuńPowiedziałabym, że to sama słodycz jest :))) i chce mi się więcej :)
UsuńUrocze zdjęcia i urocze psinki. A w futerkach wyglądają świetnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam walentynkowo :-)
Bardzo dziękuje w imieniu psinek :) Też pozdrawiam walentynkowo :)
UsuńSłodkie , małe , niesforne , modne , psinki rozrabiary ! Pozdrawiam ciepło ~ TheNightMare :))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńJak widzę, tylko mojej psinki brakowało im do szczęścia :):)
OdpowiedzUsuńNie przyjechała :( ale może jeszcze kiedyś wpadnie:)
UsuńJuż się szykuje :):)
UsuńNo to czekamy :))))))
UsuńDobrze,że niczego nie pogryzły! ;-D
OdpowiedzUsuńOne są w sumie już bardzo uczłowieczone i potrafią zapanować nad instynktami ;) ale jak nie patrzyłam to kto wie czy czegoś nadgryzionego jeszcze nie znajdę ;))))))
UsuńOglądałam te laleczki na żywo. Koleżanka je ma. Są naprawdę śliczne. Zdjęcia na śniegu są genialne, wogóle pięknie je obfociłaś.
OdpowiedzUsuńOjej dzięki :) ze mnie na prawdę kiepski fotograf, ale staram się jak mogę i Twoje słowa to jak balsam na duszę :) Psinki zawojowały mnie kompletnie i mam nadzieję, że jeszcze jakaś u mnie zamieszka :)
UsuńŚliczne :)))
OdpowiedzUsuńWiem :))))))
UsuńUwielbiam t mordeczki!!!! No po prostu sama słodycz:) Bardzo fajną foto sesję im zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńJa też mam do nich słabość :) na żywo wyglądają jeszcze lepiej :)
Usuń