Nie jestem już najmłodsza i od nie dawna bawię się lalkami dla tego ten świat nadal potrafi mnie mocno zaskakiwać. Bywam w różnego rodzaju sklepach i na przestrzeni lat wielokrotnie zdarzało mi się oglądać półki z zabawkami zawsze lubiłam oglądać lalki i nie raz sporo czasu na tym potrafiłam spędzić ale zawsze były to lalki znane baśki, bobasy itp chyba nigdy nie widziałam nic odbiegającego od tego standardu, może nasze sklepy są kiepsko zaopatrzone ? Tak czy owak na alienki natknęłam się na którymś blogu a może na kilku i oczywiście natychmiast włączyło mi się chciejstwo, nasz rodzimy portal nie zawiódł i udało mi się kupić na raz dwie panienki i nie zawiodłam się są śliczne. Mają piękne pyszczki i oczka, włoski nie złej jakości niestety straszne z nich sztywniary kompletnie nie ruszają nogami a łapkami tylko góra dół ale to nic nadal są piękne. Mam ich w tej chwili trzy ale nie pogardzę następnymi jeżeli tylko się na nie natknę. Przedstawiam kosmitkę NOVI STARS laleczkę Alie Lectric panna po naciśnięci guzika na pleckach świeci w ciemności, mam ich dwie oto one
Panienki są niewielkie co widać na zdjęciach producent mówi, że Alie lubi czytać i co jakiś czas rozwiązywać trudne problemy matematyczne. Matematyka sprawia jej super zabawę, stara się zrozumieć lub uzyskać ładunki elektrostatyczne, które mogą mieć związek z jej gatunkiem. Jedna z panienek jest przeznaczona do przeszczepu na bardziej ruchome ciałko może od monsterki to się jeszcze zobaczy. Druga panna to Una Verse niestety nie mogę nic znaleźć na jej temat w ludzkim języku tak więc pozostanie na razie zagadką. Jak jej poprzedniczki jest niewielka i też nie zgina nóg za to jak się ją przekręci do góry nogami to w przezroczystych nogach pływa kolorowy brokat ale nie udało się uchwycić tego na zdjęciu, dziewczynka wygląda tak
A tutaj cała banda
Prawda, że są urocze mają jeszcze dwie koleżanki więc może zadziała lalkowe prawo przyciągania i dziewczynki się rozmnożą.
Kosmiczne te lale. Nóżki, w których pływa brokat, świetnie podkreślają nieziemskość istotek :-D
OdpowiedzUsuńojej - ale Ci fajnie - masz aż 2 różowowłose :)
OdpowiedzUsuńja mam klonika, którą lubię że aż strach :)))
(zerknij do postów z etykietą "kosmos")
Strrrrrrasznie podobają mi się ich pysiołki :) jedną różowowłosą mam zamiar przesadzić na inne ciałko jak tylko znajdę dawcę na przeszczep :)
OdpowiedzUsuń