czwartek, 4 czerwca 2015

Fuksja

Kolejną porcelanką zooakowaną przeze mnie jest wróżka Nasturcja mam chyba słabość do tych istotek. Panienka powstała z chińskiej masówki o takiej


Trzeba przyznać, że nie grzeszy urodą ale jakiś tam potencjał miała. Zamówienie było jasne wróżka w kolorach biały, różowy i niebieski  i taka oto wyszła




wtorek, 2 czerwca 2015

Teen Trends


Lalki  z serii Teen Trends zostały wyprodukowane chyba w roku 2005 przez firmę Mattel i przedstawiają nastolatki, pięć koleżanek  Gabby, Deondra, Courtney, Kianna, Rayna. Mnie udało się puki co upolować dwie dziewczynki Kianne i Courtney. Laleczki mają około 45cm wzrostu i są w pełni artykułowane, mają bardzo ładne włoski i pięknie odszytą garderobę zadbano o wiele szczegółów to cieszy bo miło jest brać do ręki ubranka które nie rozpadają się w rękach. Kianna przybyła do mnie pierwsza w swoim firmowym pudełku przywiozła ze sobą niestety tylko ubranie które ma na sobie oraz stojaczek
Courtney przybyła bez pudełka i stojaczka ale za to z trzema kompletami ubrań,  niestety bez butów ale wszyscy wiemy,że buty to towar deficytowy. Oto Courtney
Obie panienki mają prześliczne buziaki i ciałka nastolatek dzięki temu są takie fajne.







Obie panienki mają też niestety rozlatane gumki w nogach i wymagają restringu(chyba tak się to pisze) ale na razie nie mam pojęcia jak się do tego zabrać.

poniedziałek, 1 czerwca 2015

Mój pierwszy reroot


Dokonało się zrobiłam mój pierwszy reroot na warsztat poszła laleczka chyba Sindy albo może jakiś jaj klon. Kupiłam bidę w stanie bez mała agonalnym na pobliskiej giełdzie klamotów ale nie mogłam jaj tam zostawić już i tak jakiś miszcz konserwacji dorwał ją w swoje ręce i naprawił o tak




Jak widać dziewczyna jest po ciężkich przejściach nawet rzęsy jej wyrwali ale nic to przygarnęłam  i postanowiłam przynajmniej owłosić z nogami już nic nie zdziałam może jeszcze za jakiś czas spróbuję wkleić jej rzęsy. Tak panienka wyglądała jeszcze przed wrzątkowaniem


Wszystko sterczy na prawo i lewo ale i tak wygląda lepiej niż przed zabiegiem, a tak już po spa i odziana uwaga dużo zdjęć bo mi się dziewczyna bardzo podoba







Zastanawiam się nad obcięciem jej włosów ale jeszcze poczekam zawsze zdążę, jestem na prawdę bardzo zadowolona z efektu jak tylko wyleczę pokłute palce biorę się za następną bo kolejka jest długa.

niedziela, 31 maja 2015

Cyganka

Będąc małą dziewczynką miałam około sześciu lat przeprowadziłam się z rodzicami do nowego mieszkania. Nowe miejsce, nowi ludzie, nowi sąsiedzi i nowe rzeczy do poznania, obejrzenia, zawsze byłam ciekawym świata i ludzi dzieckiem i łatwo nawiązywałam znajomości nic więc dziwnego, że w szybkim tempie poznałam naszych nowych sąsiadów. Byli to głównie ludzie starsi w wieku moich dziadków ale zupełnie mi to nie przeszkadzało bardzo lubiłam słuchać opowieści i wspomnień z dawnych lat. Jedną z Pań sąsiadek odwiedzałam dożo częściej bo to u niej krył się mój mroczny przedmiot porządania, nie ma się co śmiać miałam sześć lat i po nocach marzyłam o niej. Ona to byłą duża szmaciana lalka CYGANKA siedziała na całej stercie wykrochmalonych poduszek, miała piękną czarną spódnicę z kolorowymi falbanami i czarne długie warkocze i miała bardzo obfity BIUST to była pierwsza lalka jaką widziałam w życiu która miała kształty dorosłej kobiety. Takie laki siedzące na poduszkach były elemętem dekoracyjnym w zamożniejszych domach siedziały w paradnych sypialniach i zadawały szyku. Przez lata nie widziałam takich lalek i właśnie jakiś tydzień temu będąc na pobliskiej giełdzie klamotów wypatrzyłam ją na stoisku. Brudna, prawie obdarta pytam ile a pan mówi dychę nawet się nie targowałam zapłaciłam, zapakowałam i spiesznie poszłam dalej bojąc się, że chłopina się rozmyśli. Skarb wyglądał tak



Ja wiem, że ona nie jest prawdo podobnie piękna ani nawet ładna ale jest moja moja własna prywatna Pani Cyganka. Czekałam na nią prawie czterdzieści lat i po prostu skaczę do góry i klaszczę uszami z radości. Rozdziałam pannę i oprałam, to co było do naprawienia pozszywałam odprasowałam i ponownie ją ubrałam i teraz się cieszę. Po spa wygląda tak





Powinna siedzieć na poduszkach ułożonych piętrowo ale ja nie mam paradnych poduszek więc z braku laku siedzi na fotelu też pięknie. Koleżanka powiedziała, że powinnam uszyć jej nowe ubranie bo to jest wypłowiałe ale ja chyba wolę ją taką właśnie nadgryzioną zębem czasu taka wydaje mi się bardziej realna. Na szczególną uwagę moim zdaniem zasługuje twarz Pani Cyganki w całości zrobiona jest z materiału, ma wyprofiolowane rysy twarzy, zaznaczone są takie szczegóły jak dziurki w nosie, dołek w brodzie, łuki brwiowe zupełnie nie mam pojęcia jak można coś takiego zrobić, chciałam uchwycić te niuanse więc jest dużo zdjęć







No i sami powiedzcie czyż nie jest piękna, oczywiście że jast bo jest MOJA!!!!!!!!!!!!!!